wtorek, 9 kwietnia 2013

6. W poszukiwaniu ideału- podkłady.

Jak pewnie nie jedna z Was wciąż poszukuję swojego idealnego podkładu. Jest to trudna sztuka oparta na wielu próbach i błędach. Obecnie jestem w posiadaniu 3 podkładów: 



                        Pierre Rene Skin Balance nr 23
Kupiłam go za namową pani w drogerii, gdy szukałam kryjącego podkładu. Fakt sprawdził się, ukrywa niedoskonałości, ale miałam wielki problem z doborem koloru i niestety wybrałam za ciemny. Gdyby nie zły odcień mógłby stać się moim ulubieńcem. Na szczęście łącząc go z podkładem z Bell uzyskuję idealny odcień wtapiający się w moją twarz.
Cena ok 25 zł / ocena 4/5


        Bell Super Cover Long Lasting Mat 01 Beige
Będąc na zakupach w Biedronce zauważyłam w szafie Bell podkłady i postanowiłam spróbować. Tym bardziej, że cena była kusząca. Podkład fajnie się sprawdza, gdy nie mam dużo zmian do ukrycia. Ma fajną konsystencję, nie widać go na twarzy. Jest całkiem przyjemny.
Cena ok. 10 zł / ocena 3,5/5 


Essence Pure Skin Anti-spot moisturizing mak- up 01 Beige
Z tego podkładu jestem najmniej zadowolona. Słabo kryje, jest bardzo rzadki, przy niewielkim nacisku zbyt duża ilość wydobywa się z tubki. Używam go w połączeniu z poprzednikami, bądź samego gdy mam dobry stan cery.
Cena ok. 15 zł / ocena 2/5




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz